Niestety zdarza się, że nawet jeśli my jesteśmy bardzo ostrożnymi kierowcami z dużym doświadczeniem w poruszaniu się po drogach ktoś inny wjedzie w nas. Wtedy powinniśmy albo od razu spisać oświadczenie sprawcy, w którym opisane jest całe zdarzenie i przyznanie się sprawcy do winy albo możemy wezwać policję, aby ustaliła kto ponosi odpowiedzialność za wypadek, czyli kto jest sprawdzą i z czyjego OC powinno zostać pobrane odszkodowanie dla drugiej strony.
Wycena szkody komunikacyjnej
Niestety nie zawsze jest tak jak głoszą przydrożne szyldy reklamowe. Uzyskanie satysfakcjonującego odszkodowania nie jest łatwe. Można powiedzieć wprost, że każda firma ubezpieczeniowa wycenia szkody inaczej według swoich kalkulatorów. Kalkulatory oparte są o wartości aktualne samochodów i części do nich według rocznika, modelu, silnika, zabezpieczeń, a nawet tego czy samochód jest sprowadzony czy nie. Jednak według art. 363 § 1 Kodeksu Cywilnego, który stanowi: „Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.” Koszt ponosi sprawca, czyli ściągane są z jego polisy OC i od jego firmy ubezpieczeniowej.
A jeśli odszkodowanie zostało wyliczone zbyt nisko?
Oczywiście możemy się od tego odwołać, ale musimy udowodnić, że naprawa faktyczna kosztuje lub kosztowała jeśli zdążyliśmy już ją wykonać, więcej niż przewidziała firma, oraz załączyć rachunki za części wymienione i usługę naprawy. Nie zawsze jednak jest to rozpatrywane pozytywnie.
Coraz częściej duże ubezpieczalnie oferują swoim klientom załatwianie wszystkich formalności za nich i natychmiastową wypłatę odszkodowania ze swoich środków, według swoich tabel. Później ubezpieczyciel odzyskuje tę kwotę od drugiej firmy sam. Nie musimy więc ani bać się o to, że nie dostaniemy pełnej kwoty na naprawę, ani o zawiłe formalności. Warto sprawdzić czy nas ubezpieczyciel postępuje w ten sposób.
Reklama: Pozwól się dostrzec klientom ! Zamów nowoczesny szyld reklamowy W Chester Wrocław!